JESIENNIE ♥
Wystarczyły trzy dni chłodu – bo przecież nie zimna – żeby zmienić temat rozmów. Więcej; powiem, że od wczoraj jestem kobietą po zmasowanym ataku na optymizm. W autobusie usłyszałam kątem ucha, że piz*a, a kątem oka przyczaiłam nieszczęśliwą twarz właściciela ...
Read more →