MÓJ 1SZY I WYCZEKANY – IRONMAN 70.3. BOULDER.
„…and finally, you need to have guts to sign up for 70.3!”. I po odprawie. Dziwnie; tyle się o tym myślało wzdłuż i wszerz, zaliczając te kolejne setki, tysiące km w imię JEDNEGO dnia, jednej poniewierki, jednego medalu. Rowery wstawiamy pod rozgrzane nie...
Read more →